|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nami-chan
użytkownik
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:46, 27 Sie 2009 Temat postu: Mój kot linieje, weterynarze nie wiedzą co robić. pomocy... |
|
|
Zaczne od początku... Rok temu zobaczyłam że od wewnętrznej strony nóg mojego kota nie ma serści... skóra sama została, poszłam do weterynarza, powiedzieł że to grzybica skóry, dał leki, ale nie pomogły, byłam u innego, powiedział że to coś innego (nie pamiętam już...) dał zastrzyk i jakiś spray, ale nie pomogło... byłam u jeszcze innego ale on powiedział że to jeszcze coś innego dał jakies tabletki... NIE POMOGŁO! byłam już ostatni raz u jakiegoś i on powiedział że to moze być uczuenie na karme i on dał taką inną specjalną... nie pomogło ;(
Kupilam mu kołnierz... kupowałam maście, tabletki, sraye, płaciłam (to znaczy tatan płacił...) za zastrzyki wydałam kilka set złotych (moze nawet 1000) ale na nic dałam sobie z tym spokuj... kąpie go co 2 tygodnie może to coś da... tylkoże on sie dadal tam gryzie, czasami do krwi
nie wiem już co robić, chodzenie do weta nie wchodze w gre (byłam u sześciu) może mieliście taki przypadek? albo macie jakiś pomysł co zrobiż żeby sie nie gryzł?
POMOCY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
roxi7659
Admin
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19:05, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
a czy któryś wet pobrał stamtąd próbkę skóry i zbadał ją pod mikroskopem ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami-chan
użytkownik
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:18, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
niee..
żaden tak nie robił, poszłabym jeszcze do weterynarza i mogłabym mu to zaproponować, gdybym miała pewność że to pomoze, bo nie chce marnować więcej pieniędzy. na jednym forum o weterynari powiedzieli mi że to może być ze stresu (faktycznie ostatnio w domu jest niemiła atmosfera).. chyba jednak pujde po rade do zwierzęcego psychologa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roxi7659
Admin
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:26, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem bez badania się nie obejdzie , bo inaczej nie stwierdzi wet co mu jest . Żaden nie pomyślał o tak ważnym szczególe ??
Może mieć świerzb , grzybice albo to faktycznie ten stres . Najlepiej niech wet przynajmniej sprawdzi próbkę pod mikroskopem ( to nie powinno kosztować za dużo , jeżeli nie jest za darmo ) . Powodzenia !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|